Dziś zaczniemy zdrowo, bo z dużą ilością szpinaku. Zielono mi to przepyszna szybka do zrobienia sałatka ze szpinakiem, awokado i grzankami. Przepis na tą sałatkę powstał z lenistwa. Miałam w lodówce szpinak, parę plaserków boczku, który został z poprzedniego dnia i czerstwą bułkę. Awokado czekało na guakamole - ale się nie doczekało :) Zobaczcie, jak to smakowicie wygląda.
Zielono mi
czyli sałatka ze szpinakiem, awokado i czosnkowymi grzankami
Składniki:
- garść świeżego szpinaku
- 1/2 dojrzałego awokado
- pomidorki koktajlowe
- 3 plasterki boczku wędzonego
- kiełki rzodkiewki (mogą być inne)
- ząbek czosnku
- 4 łyżki oliwy z oliwek (+3 łyżki do grzanek)
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 2 łyżki miodu
- szczypta soli
- zioła prowansalskie
- pieczywo
Sos: Łączymy ze sobą oliwę, ocet balsamiczny, miód i sól. Trzeba dobrze wymieszać, aby oliwa połączyła się z octem.
Boczek: Jeśli mamy długie plastry boczku to przekrawamy je na pół (tak żeby po wysmażeniu zmieścił nam się plasterek na grzance). Podsmażamy na patelni, bez dodatku tłuszczu. Boczek ma byc chrupiący.
Grzanki: Kroimy *bułkę na małe kromeczki. Do miski wlewamy 3 łyżki oliwy, wyciskamy czosnek i dodajemy zioła prowansalskie. Mieszamy. Następnie obtaczamy nasze grzanki w oliwie i smażymy na patelni (tej samej na której smażyliśmy boczek).
* Do grzanek użyłam ciemnej bułki z ziarnami.
Szpinak: Następnie myjemy szpinak i osuszamy go ręcznikiem papierowym. Wykładamy na talerze i polewamy sosem.
Awokado: Przekrawamy na pół i łyżeczka wydrążamy miąższ. Kroimi na paseczki.
Na szpinak nakładamy grzankę, boczek oraz awokado. Dodajemy przekrojone na pół pomidorki i całość posypujemy kiełkami
Na danie główne, dziś serwuje Wam kurczaka. To mięso przygotowuję na milion sposobów. Lubię je, bo jest łatwe do przyrządzenia. Zwykła kura, to pierś z kurczaka, podawana na pomarańczowym sosie, z dodatkiem domowych frytek i fikuśną cukinią.
Zwykła kura
czyli pierś z kurczaka z sosem pomarańczowy, fikuśnym makaronem z cukini i domowymi frytkami z piekarnika
Składniki:
- pierś z kurczaka
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 1 ząbek czosnku
- 3 większe ziemniaki
- 1 średniej wielkości zielona cukinia
- 2 soczyste pomarańcze
- 60 ml wina białego, wytrawnego
- 1 łyżka miodu
Przyprawy:
- 1 łyżeczka suszony tymianek
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki granulowanego czosnku
- 1/2 łyżeczki sproszkowanego imbiru lub 1 łyżeczka świeżego
- sól
Frytki: Nagrzewamy piekarnik do 200C (góra-dół, bez termoobiegu). Obieramy ziemniaki, kroimy na kształ frytek. Ukadamy na blaszce pokrojone ziemniaki i posypujemy: papryką, tymiankiem i granulowanym czosnkiem. Całość skrapiamy oliwą i wkładamy do piekarnika na około 30-40min. Około 10 minut przed końcem czasu, ustawiamy piekarnik na termoobieg i zmniejszamy lekko temperaturę. Tutaj trzeba uważać aby frytki nam się nie spaliły.
Kurczak part 1: Pierś z kurczaka kroimi w dowolny sposób, tak aby osiągnąć mniejsze kawałki (ja pokroiłam na kawałki około 3-4cm). Dodajemy imbir, tymianek, sól, wyciskamy ząbek czosnku, polewamy 2 duże łyżki soku z pomarańczy i oliwa z oliwek. Całość mieszamy tak aby każdy kawałek kurczaka był optoczony w naszej marynacie.
Sos pomarańczowy: Pomarańcze obieramy, dzielimy na cząstki i wkładamy do rondelka. Dodajemy wino, miód, imbir i zagotowywujemy. Gotujemy, aby wyparował nam alkohol (około 10min). Następnie blendujemy i gotujemy jeszcze 10 min. Sos nie moze być zbyt wodnisty.
Kurczak part 2: Teraz gdy już mamy gotowy sos pomarańczowy, na rozgrzaną patelnię z dodatkiem oliwy z oliwek, dajemy naszego zamarynowanego kurczaka i smażymy, od czasu do czasu przewracając go. Smażymy, aż osiągnie odpowiedni kolor. Ja to zawsze robię "na oko"
Cukinia: Cukinię myjemy i obieramy tarką, taką która pozwala nam na uzyskanie kształtu makaronu (np. taką). Jeśli nie mamy takiej tarki, możemy pokroic na drobne paseczki. Taką startą cukinię wrzucamy do osolonego wrzątku i zostawiamy na około 1-2 minuty.
Całość wykładamy na talerz i jemy :)
Na koniec będzie deser. Przepyszny. Malinowa królowa, to moje odkrycie tego roku. Tak zwana 'malinowa chmurka', ale królowa zdecydowanie bardziej do niej pasuje. Królowa to połączenie słodkości bitej śmietany i cierpkości malin. Mówiąc krótko, cudowne połączenie.
Malinowa królowa
czyli malinowa chmurka. Pyszny deser z kruchego ciasta, warstwy malinowej i bezy
Składniki:
Ciasto:
- 1 kopiata szklanka mąki
- 3 żółtka
- 3/4 kostki masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Beza
- 3 białka
- 150g drobnego cukru
- szczypta soli
- 30-40g płatków migdałowych
Krem
- 500ml śmietanki 36% (lub 30%)
- 250g serka mascarpone
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 cukier wanilinowy
- 2 malinowe galaretki
- 0,5kg malin
Beza:
Nagrzewamy piekarnik do temp 140st C.
Do miski miksera wlewamy białka. Ubijamy i w trakcie ubijania dodajem szczyptę soli i cukier.Aż do momentu uzyskania pięknej, błyszczącej piany.
Pianę układamy na papierze do pieczenia (wielkość bezy musi być taka jak forma w której będziemy piec spód całego ciasta) i posypujemy migdałami. Pieczemy około 1 godzinę.
Galaretka z malinami:
0,5kg malin (świeżych lub mrożonych)
2 malinowe galaretki
3 szklanki wrzącej wody
Galaretki rozpuszczamy w 3 szklankach wrzącej wody. Ostudzamy i mieszamy z malinami. Odkładamy do lodówki aż zacznie tężeć. Taką zgęstniałą galaretkę wykładamy na kruche ciasto. Całość schładzamy w lodówce.
Ciasto:
Nagrzewamy piekarnik do 190stC.
Do mąki dodajemy pokrojone masło, żółtka i proszek do pieczenia. Zagniatamy i formujemy w kulę. Nastepnie ścieramy na tartce (na oczku do plasterków) ciasto i formujemy spód.
Nakłuwamy widelcem. Pieczemy około 30 minut.
Krem:
Wszystkie składniki na krem mieszamy w mikserze do momentu uzyskania gęstego kremu.
I teraz łączymy wszystkie składniki. Wyciągamy ciasto z lodówki i nakładamy równo krem na całej powierzchni. Na wierzch układamy wystudzoną bezę. I znów nasze ciasto wędruje do lodówki na około 2h.
Malinowa królowa jest dobra również z truskawkami.